Nie ma to jak zaraz po skończeniu resztek ze Świąt zabrać się za robienie śledzi. Jednak jak ma się męża Rosjanina to po „naszym” Bożym Narodzeniu przychodzi najważniejsze święto dla Nikolaya, czyli Sylwester. A ten dzień nie może się obyć bez śledzia pod szubą – jak twierdzi Kola – najlepszej sałatki na świecie.
Czas przygotowania: 40m
Porcje: 4
Kupiliśmy śledzie wiejskie w słoiku - trzeba zwrócić uwage na ich masę netto - po odsączeniu. U nas masa całości wynosiła 600 gram, z czego producent masę netto okreslił na 435 - w tym było 350 gram śledzi i 75 gram cebulki. Tyle też zapisałam w przepisie. Zwróćcie uwagę, czy w słoiku jaki wybieracie nie ma więcej cebuli niż ryby - to się zdarza nawet u renomowanych producentów.
Zwróć uwagę, że to malutka porcja, dosłownie dla 4 osób na kolację sylwestrową. Jeżeli jest Was więcej, lub chcecie zrobić od razu więcej pomnóżcie spokojnie przynajmniej dwa razy.
Śledzia warto przygotować w nieco wyższym, szklanym naczyniu, tak by było widać wszystkie warstwy. U nas wyszło dość czubato, a pominęliśmy jedną warstwę śledzi, by możliwe było w ogóle to zmieścić. :)